Czy Ty jesteś dla siebie samego dobry? Czy nie jest czasem tak, że zapominasz być dla siebie dobry i miłosierny, bo uważasz, że nie wypada?
A z drugiej strony czy nie wpadasz w kolejną skrajność i nie zadręczasz się już pytaniem czy wypada plotkować, czy nie? Po prostu plotkujesz. Nie myślisz czy wypada zabierać innym radość czy nie – zabierasz ją po prostu, nie ma w Tobie refleksji czy wypada sądzić innych… bo wciąż ich osądzasz.
W Ewangelii spotykamy ludzi, którzy zapomnieli, że mają godność bo sami ją sobie odebrali grzechem, albo odebrała im tę godność lokalna społeczność, która uważała, że ma prawo do nadawania stopni kto ważny a kto nie, kto jest łotrem i złodziejem, a kto nie, kto jest ladacznicą a kto nie. A tymczasem Jezus zadawał człowiekowi pytanie czy chcesz być uzdrowiony? Czy chcesz na nowo czuć, że masz wartość bo sam jesteś wartością bo „To, co Bóg stworzył, było bardzo dobre” (Księga Rodzaju 1,31)
Więc to pytanie dzisiaj wciąż ma sens. Czy chcesz być uzdrowiony? Jeśli dokona się w Tobie uzdrowienie z braku godności, to wtedy nawet Twoi domownicy nie będą w stanie Twojej wartości zabić w Tobie.
Uzdrowienie jakie proponuje Jezus to siła i Ty z uśmiechem na twarzy, że dasz radę, że jesteś wartością, że nie ważne co myślą inni bo życie to TY, a nie sąsiedzi. Nie jest ważne jak jesteś analizowany przez lokalną społeczność, ale istotne jest to jak Ty analizujesz siebie, jak siebie diagnozujesz?
W Ewangelii niewidomy krzyczy Jezusie ulituj się nade mną, bo wie, że jest ślepy więc chce przejrzeć, on chce widzieć własnymi oczami świat i jego sprawy, żeby się upewnić, że ludzie, którzy go otaczają nie okłamują go.
Zatem jaka wartość w Tobie dzisiaj potrzebuje uzdrowienia? Chcesz przejrzeć na oczy bo cierpisz na ślepotę na sprawy ważne? A może jesteś głuchy? Głuchota na dźwięki rozsądku? A może po prostu potrzebujesz solidnej rozmowy z Bogiem, żeby umiejętnie zdiagnozować co Ci przeszkadza w życiu? Jakich ludzi unikać? Jak przestać sądzić innych a zająć się własnym życiem… bo TY JESTEŚ WARTOŚCIĄ, bo szkoda czasu na przeciętność, bo szkoda czasu na puste słowa czy deklaracje, które topnieją jak wosk.
I proszę, bądź dobry dla siebie samego. Przestań być doskonały, bądź po prostu lepszym człowiekiem. Nie zawsze musisz być THE BEST. Pamiętaj, na słońcu też są plamy…
Trzymaj się dzielnie kimkolwiek jesteś Drogi Czytelniku!
o. Paweł Bielecki
